Ostatnio bardzo “modne” stało się rozmawianie o środowisku LGBTQ+, które jest znane bardziej pod nazwą LGBT, zarówno w świecie mediów jak i codziennym życiu. Czym tak naprawdę ono jest, jak rozumieć skrót oraz co powinniście wiedzieć jeśli chcecie je poznać – tego dowiecie się z tego wpisu.
Na wstępie jednak zaznaczamy, że postaramy się Wam podać rzetelną i jak najbardziej obiektywną pigułkę wiedzy. Nie zniechęcamy, nie zachęcam, a poszerzamy wiedzę i rozwijamy 😉
Co oznacza skrót LGBT i LGBTQ+?
Skróty te pochodzą od angielskich nazw różnych orientacji seksualnych. Początkowo używano określenia LGBT lecz wraz z uznawaniem nowych obszarów seksualności dodano do skrótu Q+.
Rozwijając go litera po literze dostaniemy kolejno następujące orientacje seksualne:
- L – lesbian (lesbijki) – kobiety odczuwające pociąg seksualny i romantyczny do innych kobiet
- G – gay (geje) – mężczyźni odczuwający pociąg seksualny i romantyczny do innych mężczyzn
- B – bisexual (osoby biseksualne) – kobiety/mężczyźni odczuwający pociąg seksualny i romantyczny zarówno do mężczyzn jak i kobiet
- T – transgender (osoby transpłciowe) – osoby, których płeć psychiczna jest inna niż płeć biologiczna przy narodzinach. Są to zarówno osoby, które dokonały korekty płci jak i takie, które nie decydują się na nią.
- Q+ – queer – osoby należące do środowiska LGBTQ+, które nie określają się jako powyższe np. osoby niebinearne, aseksualne itp.
Poza skrótem warto również wspomnieć o wyrażeniach taki heteroseksualność i homoseksualność. Pierwsze oznacza pociąg seksualny i romantyczny do przeciwnej płci czyli kobieta-mężczyzna, a drugie do tej samej płci czyli kobieta-kobieta (lesbijki) i mężczyzna-mężczyzna (geje).
Homo, hetero, gej, lesbijka - jak się w tym nie pogubić?
Wyżej wspomnieliśmy tylko o najbardziej podstawowych oraz znanych orientacjach seksualnych i romantycznych, ale de facto jest ich tak wiele, że człowiekowi, nie zagłębionym w temat, ciężko odnaleźć się w tym wszystkim. Nie musimy znać ich wszystkich, nikt tego nie wymaga. Poznając kogoś nie musimy znać jego orientacji, co więcej uznanie wstępnie, że ktoś jest osobą heteroseksualną nie jest niczym złym, ponieważ przyjęło się, że jest to orientacja najbardziej powszechna, akceptowana kulturowo i religijnie. Także nie bój się, że podbijesz przypadkiem do osoby o innej orientacji nic się nie stanie, co najwyżej usłyszysz „nie” 😉
Ona, On, Ono - skąd mam wiedzieć jak się zwracać?
Ah zaimki. Kto miał polski wie czym są, ale na szybko krótka powtórka. Kobieta – ona, mężczyzna – on, dziecko – ono. Proste prawda? No nie do końca. Osoby ze środowiska LGBTQ+, szczególnie na myśli mamy osoby transpłciowe i niebinearne (nie określające się ani jako 100% kobieta ani mężczyzna), mogą używać zaimków innych niż te nadane im domyślnie do płci przy urodzeniu.
- Osoby transpłciowe będą używać zaimków przypisywanych płci, z którą się identyfikują psychicznie – kobietą lub mężczyzną.
- Osoby niebinearne używać mogą zaimków jakie preferują: ona, on, ono, dowolnie w zależności od osoby.
Trochę skomplikowane nieprawda? Jak sobie z tym poradzić, skąd mam wiedzieć jak się do kogoś zwracać? Proste, nie musisz wiedzieć. Tutaj sprawdzi się przysłowie kto pyta nie błądzi. Warto się po prostu spytać jakie dana osoba ma zaimki, ale nie musimy tego wcale robić. Jeśli użyjemy nie takich zaimków druga osoba zwykle nas poprawi… chociaż trafią się pewnie też tacy co się wkurzą, ale nie macie obowiązku wiedzieć jakie ktoś ma zaimki więc nie ma co się przejmować ¯\_(ツ)_/¯.
Co to jest coming out i o co w tym chodzi?
Słynny coming out czy jak używamy zamiennie „wyjście z szafy” to nic innego jak powiedzenie innym o swojej orientacji sekualnej. Może to dotyczyć partnera, rodziny, znajomych czy otwartego utożsamiania się z nią.
Spytacie po co to w ogóle to robić, przecież każdy robi to co chce i nie powinien się tym „chwalić”. Cóż coming out dla osób o orientacji innej niż hetero może być czymś niezwykle ważnym. To w pewien sposób wpuszczenie innych do swojego życia, podzielenie się nowiną o odnalezieniu części siebie. Jakkolwiek porównanie może być nietypowe to to jak powiedzenie rodzinie o fakcie spodziewania się dziecka. Jedni się cieszą i chcą powiedzieć rodzinie jak najszybciej po dowiedzeniu się, inni poczekają na dogodny moment, a niektórzy po prostu uznają, że nie ma potrzeby i otoczenie samo zauważy. Z orientacją dochodzi również element nie powiedzenia wcale, ponieważ nie ma obowiązku uświadamiania innych o niej.
Co to Drag Queen i Drag Show?
Ten temat jest tak długi i rozwinięty, że prawdopodobnie starczyłoby go na dwie książki (lub więcej). Na to miejsca w tym artykule niestety nie ma więc ponownie serwujemy wam małą, ale wystarczającą porcję wiedzy.
Ogólnie historia Drag Queen jest ciekawa i warto się w nią zagłębić jeśli macie na to ochotę, ale zacznijmy od tego czym one są.
Drag Queen to postać sceniczna, będąca nieodłączną częścią społeczności i historii LGBTQ+, odgrywana najczęściej przez mężczyzn (istnieje również odpowiednik odgrywany przez kobiety – Drag King). Tutaj ważne jest by nie mylić performerów (osób wcielających się w nie) z osobami transpłciowymi, ponieważ często w ogóle się to ze sobą nie łączy.
Postać Drag Queen celowo jest przerysowana i wulgarna w sposobie bycia. Ma wywoływać kontrowersje i skrajne reakcje u odbiorcy. Tapirowane peruki, mocny charakterystyczny makijaż, kiczowate stroje, długie paznokcie i obcasy do nieba to to co idealnie podkreśla ich osobowość.
Występy podczas, które dają Drag Queen to właśnie Draw Show. Polegają one na zabawianiu publiczności. Tańczenie, śpiewanie, lip sync (udawanie, że śpiewa się piosenkę, podczas gdy w rzeczywistości tylko porusza się ustami) to to czego doświadczysz wybierając się na nie. Prawdopodobnie usłyszysz też dużą ilość sprośnych żartów i tekstów, które nie każdemu podpasują. Trzeba mieć świadomość, że przebywając w ich otoczeniu o subtelności możesz zwyczajnie zapomnieć.
Czy “tęczowe” kluby są tylko dla osób LGBTQ+?
Zdecydowanie nie. Kluby LGBT są przyjazne dla każdego kto tylko ma ochotę na trochę zabawy, kolorowych drinków i dobrej muzyki. Atmosfera w nich mimo, że podobna do zwykłego klubu jest inna od tej, którą każdy klubowicz dobrze zna. Miejsca takie wychodzą z założenia, że nie ważne kim jesteś masz czuć się tam bezpiecznie i swobodnie. Prawdopodobnie wchodząc do takiego klubu nawet się nie zorientujesz na początku, że jest on inny od zwykłego.
Czy to może być seksi?
Zdecydowanie tak. Poniżej kilka fotek z zaprzyjaźnionego profilu Jola Cross